Środowisko Borowiczan – Sybiraków

geneza powstania i zarys działalności

Stowarzyszenie Środowisko Borowiczan – Sybiraków zrzesza byłych więźniów zespołu łagrów NKWD – MWD ZSRR nr 270 w Borowiczach i 531 w Swierdłowsku oraz ich rodziny.

 

Po wkroczeniu wojsk sowieckich do Polski w 1944r. NKWD, we współpracy z funkcjonariuszami nowo utworzonego Urzędu Bezpieczeństwa, rozpoczęło aresztowania żołnierzy podporządkowanych rządowi emigracyjnemu. Pretekstem było tzw. „oczyszczanie zaplecza frontów”, faktycznie chodziło o zastraszenie ludności cywilnej i pozbycie się tych Polaków, których podejrzewano o wrogość wobec nowego ustroju. Aresztowanych poddawano ciężkim przesłuchaniom, wymuszając przyznanie się do działalności konspiracyjnej. Następnie najczęściej bez sądu więziono i deportowano w głąb Związku Sowieckiego. Represjom takim poddano ok. 50 tys. obywateli polskich, połowę spośród nich stanowili żołnierze sił zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego, w większości Armii Krajowej, ale także Batalionów Chłopskich, Narodowych Sił Zbrojnych i innych formacji niepodległościowych. W listopadzie 1944 r. wyjechały z Polski cztery transporty. Pierwszy z 1253 osobami wyjechał 12 listopada z Sokołowa Podlaskiego i po dziewięciu dniach dotarł do Borowicz w obwodzie nowgorodskim. Drugi wyjechał 18 listopada 1944 r. z bocznicy kolejowej przy ul. Nowy Świat w Lublinie i po dziewięciu dniach na miejsce dotarło 896 osób. Trzeci transport liczący 1235 osób odjechał ze stacji Przemyśl - Bakończyce 23 listopada. Ostatni liczący 1509 osób wyjechał z Sokołowa Podlaskiego 30 listopada i dotarł na miejsce 11 grudnia 1944 r. Łącznie w zespole łagrów nr 270 Borowicze znalazło się wówczas 4893 obywateli polskich. Zostali oni rozmieszczeni w 5 podobozach. Na obrzeżach miasta Borowicze w Bobrowiku i Kowańce oraz w okolicznych miejscowościach: Ustiu, Szybotowie, Jogle, Opocznie. Chorych obsługiwał szpital specjalny NKWD nr 3810.

Wśród obywateli innych państw, najczęściej jeńców wojennych, Polacy mieli status szczególny – status internowanych. Zastosowano wobec nich tę rzadką w ZSRR formę represji, ponieważ zarzuty, które im stawiano, nawet w świetle tamtejszego prawa nie mogły być podstawą do skazania. Internowanych obowiązywał nakaz pracy. Zatrudniani byli przy budowie i eksploatacji kopalni, wyrębie lasu i spławianiu drewna, wydobyciu torfu, w pracach gospodarskich i w różnych zakładach miejskich. Ciężka wielogodzinna praca prymitywnymi narzędziami w połączeniu ze skrajnie trudnymi warunkami bytowymi, brakiem odpowiedniego pożywienia, ciepłej odzieży oraz fatalnym stanem sanitarnym i brakiem leków powodowały szerzenie się chorób, w wyniku których co dziewiąty internowany zmarł.

Historia obozu nr 270 Borowicze sięga I wojny światowej. Wówczas przetrzymywano tutaj jeńców wojennych. W okresie międzywojennym przetrzymywano tu głównie obywateli radzieckich uważanych za wrogów nowego systemu. Podczas II wojny światowej, 10 kwietnia 1942 roku został przekazany NKWD jako specłagier 270, następnie w czerwcu 1942 roku przekształcono go we frontowy obóz zbiorczo-przesyłowy a jego zadaniem było przejmowanie jeńców wojennych z frontu, dokonywanie kwarantanny i selekcji, następnie kierowanie do innych obozów. W latach 1942 – 1950 przez obóz przeszło 57 160 osób. Większość przetrzymywanych stanowili jeńcy wojenni: niemieccy - 32185, następnie Węgrzy - 6510, Austriacy-2658 a także Czesi, Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini, Jugosłowianie, Holendrzy, Estończycy, Łotysze, Litwini, Włosi, Hiszpanie, Rumuni, Duńczycy, Belgowie, Luksemburczycy i Francuzi. Inną grupę stanowili internowani Polacy.

Wiosną 1946 roku, po wcześniejszych dochodzeniach i analizie akt pod kątem rodzaju „przestępstw” będących przyczyną aresztowania, znaczną część internowanych odesłano do Polski. Kadra oficerska i kierownicza organizacji konspiracyjnych została przeniesiona do obozu 531 w Swierdłowsku. Niektórzy trafili do innych obozów w głębi Związku Sowieckiego. Większość z nich powróciła do kraju w listopadzie 1947 roku, niektórzy dopiero w 1949 roku. Na opróżnione miejsca przybyła do Borowicz „druga fala” Polaków. 467 osób przywieziono 1 czerwca 1947 roku z Kutaisi ( Gruzja ); byli to głównie aresztowani za przynależność do AK na terenie Wilna i Wileńszczyzny na przełomie lat 1944/45. Trzecia fala przybyła do Borowicz z obozu jenieckiego w Riazaniu. Grupa ta liczyła 422 osoby i składała się w większości z kadry cywilnej konspiracji. Wg dostępnych danych łącznie przez obóz 270 Borowicze przeszło 5795 obywateli polskich ( w tym 9 urodzonych tam dzieci). Na skutek deportacji, w różnych okolicznościach straciło życie 651 osób. Niektóre rodziny utraciły w Borowiczach po trzy najbliższe osoby.

Powrót do Ojczyzny nie zakończył represji wobec żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego. Objęto ich stałym nadzorem służby bezpieczeństwa, nie mogli spotykać się w gronie obozowych przyjaciół i zabroniono rozpowszechniania informacji o pobycie w łagrze; nawet w dokumentach należało zręcznie pomijać ten okres życia. Szczegóły nie były znane nawet najbliższej rodzinie. Jako „obywatele politycznie podejrzani” mieli problemy z podjęciem nauki w wybranej szkole, na wybranym kierunku studiów lub z satysfakcjonującym zatrudnieniem. Niewielu odnalazło się w powojennej sytuacji politycznej.

Po latach milczenia dopiero w czasach Solidarności można było swobodniej mówić o osadzonych w sowieckich łagrach żołnierzach AK, BCH, NSZ. Zaczęto wówczas odtwarzać dawne koleżeńskie więzi. We wrześniu 1987 roku udało się zorganizować w Łodzi pierwsze spotkanie; do następnych doszło we Wdzydzach Kiszewskich (1988 rok), w Białej Podlaskiej (1989 rok). W czerwcu 1992 roku w Gdyni odbyło się Kombatanckie Seminarium Żołnierzy Armii Krajowej – Więźniów Łagrów Borowicze-Swierdłowsk przy udziale licznego grona byłych łagierników. Na Zjeździe w Kazimierzu Dolnym 14 września 1992 roku formalnie powołano organizację Środowisko Borowiczan, która postawiła sobie za cel upamiętnianie zmarłych w łagrach NKWD oraz przywracanie pamięci o ważnych wydarzeniach polskiej historii. Prezesem został więzień łagru Roman Władysław Bar, który pełnił tę funkcję przez dwadzieścia lat. Należy zauważyć, iż idea powołania organizacji zrzeszającej byłych łagierników sięga 1944 r. Już po miesiącu pobytu w Szybotowie grupa inicjatywna w ścisłej konspiracji utworzyła Tymczasowy Komitet Wykonawczy, którego celem było powołanie po powrocie do kraju Związku Polaków Internowanych w Rosji Sowieckiej.

Środowisko Borowiczan ściśle współpracowało ze Związkiem Sybiraków i funkcjonowało w jego strukturach na prawach oddziału. We wrześniu 2011 roku Środowisko Borowiczan uzyskało własną osobowość prawną i przyjęło nazwę - Stowarzyszenie Środowisko Borowiczan - Sybiraków. Siedzibę Stowarzyszenia przeniesiono z Sopotu do Lublina. W kwietniu tegoż roku poświęcono Sztandar Środowiska Borowiczan w Kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie. W okresie ponad dwudziestu lat działalności z inicjatywy Środowiska Borowiczan powstały pomniki, tablice, nadawano nazwy ulicom. Podejmowane przedsięwzięcia wypełniały przesłanie programowe „Dla pamięci... Ku przestrodze”, zdefiniowane wspólnie podczas Międzynarodowego Seminarium w Borowiczach w 1993 roku.

W tymże roku sprzyjające okoliczności polityczne oraz dobra współpraca z władzami Borowicz umożliwiły utworzenie symbolicznego cmentarza w Jogle koło Borowicz oraz upamiętnienie innych miejsc pochówku – w miejscowościach Bobrowik i Ustie. Obecny ich kształt zawdzięczamy późniejszym modernizacjom.

W 70. rocznicę internowania Środowisko Borowiczan we współpracy z Urzędem do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Konsulatem RP w Sankt Petersburgu podjęło działania zmierzające do nadania jeszcze godniejszej formy istniejącym miejscom upamiętnienia oraz zaznaczenie i uświęcenie także innych miejsc pochówku Polaków zmarłych w zespole łagrów w rejonie Borowicz.

Dzięki staraniom byłych łagierników, ich bliskich oraz przedstawicieli lokalnych społeczności także na terenie Polski powstało wiele miejsc upamiętniających Borowiczan:

  • Lublinie -  w 1994 roku – tablica na Zamku Lubelskim, w 2004 roku – pomnik „DLA PAMIĘCI...KU PRZESTRODZE” na Skwerze Borowiczan, w 2005 roku – płyta z Honorową Odznaką Sybiraka na budynku Lubelskiego Ratusza, w 2006 roku – tablica w Kościele pw. Matki Boskiej Zwycięskiej; w 2009 roku – Dąb Borowiczan oraz tablica przy budynku Gimnazjum nr 1 im. S. Konarskiego,
  • Warszawie - w 1994 roku – tablica na murze kościoła pw. św. Andrzeja Apostoła przy ul. Chłodnej, w 1996 roku – tablica w dolnym kościele pw. św. Andrzeja Apostoła przy ulicy Chłodnej, w 1997 roku – pomnik-kamień „Borowicze-Swierdłowsk” na Skwerze Sybiraków, w 2005 roku – podkład z napisem „Borowicze” w zespole Pomnika Poległym i Pomordowanym na Wschodzie;
  • Sopocie - w 1995 roku – tablica na murze kościoła garnizonowego pw. św. Jerzego;
  • w 1994 roku – tablice: w Dobrem koło Mińska Mazowieckiego, Sokołowie Podlaskim, Ulanowie, w 1996 roku – w Przemyślu, w 1997 roku – w Koszalinie, w 2000 roku – w Kałkowie i w roku 2008 – w Gorzkowie na Lubelszczyźnie.

Ważnym zadaniem Środowiska Borowiczan jest przekazywanie młodemu pokoleniu wiedzy o tych mało znanych, a tragicznych dla wielu polskich rodzin wydarzeniach. Współpracujemy ze Szkolnymi Klubami Armii Krajowej na terenie Lubelszczyzny, z Gimnazjum nr 1 im. ks. S. Konarskiego w Lublinie, z Legią Akademicką KUL; we współpracy z lubelskim oddziałem IPN, Instytutem im. Kazimierza Wielkiego, Gimnazjum nr 1 im. ks. S. Konarskiego w Lublinie są organizowane historyczne sesje popularnonaukowe i wystawy. Szczególnie cenne dla przekazu historycznego są zbiory byłego więźnia łagrów Mieczysława Jędruszczaka, przekazane do Muzeum Niepodległości w Warszawie. Źródłem wiedzy o zespole łagrów NKWD – MWD nr 270 Borowicze i 531 Swierdłowsk, wykorzystywanym często przez środowiska naukowe, są Księgi Borowiczan opracowane przez Środowisko Borowiczan w latach 1992–2004.

Z inicjatywy Środowiska Borowiczan kilkakrotnie organizowano w Polsce i w Rosji konferencje historyczne poświęcone wypełnianiu białych plam dotyczących łagrów NKWD – MWD w rejonie Borowicz; ostatnia taka konferencja, zorganizowana dzięki współpracy z Urzędem do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, z udziałem historyków z Polski, Rosji, Niemiec, Hiszpanii i Węgier, odbyła się w 2012 roku w Szymbarku na Kaszubach, podczas uroczystości pod honorowym patronatem Prezydenta RP z okazji dwudziestolecia działalności Środowiska Borowiczan.

Współpraca z władzami Borowicz owocuje ponadto wizytami w Polsce przedstawicieli lokalnej społeczności, wymianą młodzieży szkolnej i innymi przedsięwzięciami służącymi lepszemu poznawaniu się, przełamywaniu stereotypów i uprzedzeń.

Kultywowaniu pamięci o żołnierzach, którzy za wierność przysiędze i wyznawanym wartościom zostali uwięzieni i oddali życie na obcej ziemi, służą uroczystości organizowane każdego roku jesienią, przy pomniku „ DLA PAMIĘCI ...KU PRZESTRODZE” przy ulicy Nowy Świat w Lublinie, z udziałem wojska, młodzieży i mieszkańców miasta.

Środowisko Borowiczan – Sybiraków było wielokrotnie wyróżniane przez polskie władze centralne i lokalne za działalność na rzecz kultywowania tradycji walk i męczeństwa narodu polskiego oraz krzewienie postaw patriotycznych, m.in. w 2011r. Medalem Pro Memoria, Złotą Odznaką Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej, w 2012 r. Medalem Prezydenta Miasta Lublina, Medalem Prezydenta Miasta Gdańska.